Zaczynam inaczej. Skasowałam wszystkie notki, potrzebowałam tego. Wszystkie wspomnienia i tak mam na photoblogu a co najważniejsze- w głowie. Od ostatniej notki za dużo się zmieniło w moim życiu, abym mogła bez żadnych wyjaśnień pisać kolejną notkę. Przeraża mnie to jak wiele może zmienić się w ciągu 5 miesięcy. I tak dokładnie, zdarzyło się w moim przypadku. Jedyne chyba co się nie zmieniło to mój adres zamieszkania :d Wszystko inne to jedna wielka zmiana. Ale to chyba już temat na notkę refleksyjną. Chociaż muszę przyznać, że jak na mnie - JEST OK, TRZYMAM SIĘ :)
Witam ponownie :D
OdpowiedzUsuńhejcia blogerko ♥
OdpowiedzUsuńFajny post :)
OdpowiedzUsuńMasz plany na sylwester? XD
Zapraszam: http://otiscodzien.blogspot.com/
we love the quote, it really is true!
OdpowiedzUsuńhttp://mkstyleramblings.blogspot.com.au/